Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Hokej: Sześć punktów hokeistów - kolejne trzy spotkania sezonu zasadniczego

Hokej: Sześć punktów hokeistów - kolejne trzy spotkania sezonu zasadniczego

hokej-2024-02-18-raf

Powrót do ligowych zmagań, po przerwie na turniej kwalifikacji olimpijskich, oznaczał dla hokeistów Comarch Cracovii rozegranie trzech spotkań w odstępie sześciu dni. Najpierw w środę 14 lutego, podopieczni Rudolfa Rohačka wybrali się do Sanoka na mecz z ligowym outsajderem, aby już w piątek podjąć na Siedleckiego lidera z Katowic. Trójbój zakończyła niedzielna, wyjazdowa konfrontacja w Tychach.

Mecz w Sanoku okazał się dobrym przetarciem po okresie mocniejszych treningów, a osłabieni sanoczanie nie byli w stanie powtórzyć sensacyjnego wyniku z 23. stycznia z Krakowa. Nasi hokeiści po dwóch trafieniach Berlinga oraz bramkach Younana, Krenzeloka i Lundgrena, pewnie wygrali 1:5 (1:2,0:2, 0:1), wykorzystując trzy okresy gry w przewadze.

Piątkowy mecz z GKS Katowice dość niespodziewanie okazał się niezwykle pasjonującym widowiskiem. Co prawda mistrzowie Polski już po ośmiu minutach prowadzili 0:3, ale dalsze wydarzenia na lodowisku imienia Adama „Rocha” Kowalskiego zupełnie odmieniły postrzeganie tego spotkania.

hokej-2024-02-18-raf

Trener Rohaček zaczął od zmiany w bramce. W miejsce Robsona, między słupki wjechał Łukasz Hebda i trzeba przyznać, że swoją postawą zapracował na uznanie kibców. Biało-czerwoni uporządkowali defensywę i w drugiej tercji, po trafieniach Alapuranena i Raski, złapali kontakt z katowiczanami. Ci co prawda szybko odpowiedzieli bramką Olssona, ale po dwóch tercjach wynik brzmiał już tylko 2:4. Nasi zawodnicy kontynuowali dobrą grę w trzeciej tercji, a po świetnych akcjach Brynkusa i Raški w 47. minucie, doprowadzili do remisu.

Kiedy na 36. sekund przed końcem trzeciej tercji Jalasvaara trafił spod niebieskiej, wydawało się, że pierwszy raz w sezonie pokonamy katowiczan. Niestety 24. sekundy później Marklund doprowadził do dogrywki, w której to przyjezdni zdobyli decydującą bramkę.

Świetna postawa w piątkowym meczu sprawiła, że trener Rohaček, w meczu z GKS Tychy, od pierwszej minuty postawił w bramce na Hebdę. W regulaminowym czasie spotkanie, na Stadionie Lodowym w Tychach, zakończyło się remisem 2:2. Co ciekawe bramki padały tylko w drugiej tercji, a oba trafienia dla biało-czerwonych to zasługa gry w przewadze. Od gry w przewadze zaczęliśmy też dogrywkę, jednak zabrakło skuteczności i o zwycięstwie rozstrzygnąć miały serie rzutów karnych.

Karne w tym spotkaniu zasługują na osobny akapit. Po pięciu najazdach było 2:2 i byliśmy o krok od zwycięstwa prowadząc, po trafieniach Martina Kasperlíka i Fabiana Kapicy, w trzeciej i czwartej serii. Jak wiadomo po pięciu najazdach już każda kolejna para może zdecydować o wyniku i tu zaczęły się dziać rzeczy niebywałe. Aż pięć kolejnych par strzelców zostało zatrzymanych przez Hebdę i Fucika i kiedy w końcu Korenczuk trafił dla gospodarzy wydawało się że jesteśmy blisko rozstrzygnięcia. Po stronie biało-czerwonych ruszył Gustaw Berling i trafił! Co ciekawe Szwed próbował wcześniej już dwukrotnie i nie zdołał pokonać Fucika. W kolejnym najeździe dla tyszan trafił Bukowski, a u Nas... Berling! I dalej, trafia Korenczuk – odpowiada Berling. Kolejne najazdy i trafia Korenczuk, na co odpowiada Berling! To się nie dzieje... W piętnastej serii najazdów trener Rohaček decyduje się na zmianę w bramce i Krasanovsky zatrzymuje Bukowskiego, a kto z naszej strony? Berling trafia piąty kolejny najazd i daje zwycięstwo Cracovii!

 

W trzech spotkaniach zdobywamy więc w sumie sześć punktów. Do końca sezonu zasadniczego pozostały Nam już tylko dwa mecze. W piątek 23 lutego zagramy u siebie w Unia Oświęcim. Uwaga: mecz ze względu na godzinę rozegrania meczu piłkarzy w Gliwicach, rozpocznie się o godzinie 20:15. Sezon zasadniczy zakończymy w niedzielę 25. lutego, wyjazdem do Jastrzębia.

Rafał Nowak „Raf_jedynka”

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Trener Elsner świetnie wyzwolił wielki potencjał tego zawodnika.....Hasic teraz szybci...
Wymarzony początek sezonu chyba niewielu się takiego wyniku spodziewało ale tak jak już...
Wymarzony początek sezonu. Oby tak dalej. Tylko nie poddajcie w zbytnią euforię. W kole...
Najważniejsze, żeby cyfry były widoczne na plecach i nazwiska ...bo to był najwieks,y p...
Co za cymbał i bezguście, odpowiada za te przereklamowane stroje?! Ten sam co w poprze...
Co ty jakie bramki przecież grał na pozycji defensywnego pomocnika
zagral caly sezon strzeil jednego gola! coraz lepsze te transfery zbroimy sie, upadek...
post:
Praszelik
co ty opowiadasz chłop w 2 lata w serii b rozegrał 47 meczów nawet berszyński w spadają...
Nie wiem, czy ten Praszelik jest cokolwiek lepszy od Knapa, Atanasowa, Rakoczego, nawet...
Pany, zaraz pewnie sprzedaz bedzie klubu, trzeba szybko dzialac, dlatego mysle ze zara...
Zgadzam się, że klub powinien działać bardziej transparentnie. Powinni ujawnić ile zysk...
Wątpię by była umowa tak skonstruowana, że w 2046 nagle tracimy ośrodek na który wydano...
trzeba sprawdzic , jaka byla umowy przy sprzedazy akcji przez gmine, czy gmina zrobila...
Aha, a niby dlaczego Wójt Liszek ma to sprzedać Cracovii? Bo jest kibicem Pasów? Skoro...
post:
Toleczek
A Filipiak akurat jest na tyle bogaty, że jakby chciał mieć jakieś tereny koło błon to...
Tak, dzierżawa. Ponoć jest wpisana możliwość przedłużenia, ale dlatego napisałem, że na...
W głowie się nie mieści - tracimy grunty w super miejscu, które mamy w użytkowaniu wiec...
To jest dzialanie na niekorzysc spolki, samo nie ujawnienie dla puls biznesu, daje duz...
W Rącznej nie ma żadnego użytkowania wieczystego, to jest tylko dzierżawa do 2046 r. od...
Nie mogli sprzedać terenów, bo właścicielami jest Miasto, a Cracovia miała użytkowanie...
Niestety masz rację, baba wybrała gościa na prezesa a potem on tej babie sprzedaje nasz...
Rozbior Cracovii na dobre rozpoczety, najpierw 100 akcji, pozniej Cichy Kacik, nastepn...
post:
Prezes
Nikt z nich nie chciał grać w Cracovii a w przypadku Ghity i Rózgi była ostatnia szansa...
post:
Prezes
Nikt z nich nie chciał grać w Cracovii a w przypadku Ghity i Rózgi była ostatnia szansa...