Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / PK: Comarch Cracovia ? Energija Elektrenai 7:5 - Niespodziewane emocje

PK: Comarch Cracovia ? Energija Elektrenai 7:5 - Niespodziewane emocje

2009-10-24-cracovia-saryarka-01

Po dwóch kapitalnych występach i zapewnieniu sobie awansu do półfinałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego. Cracovia zwyciężyła także w trzecim spotkaniu. Pojedynek z litewską Energiją Elektranai miał jednak niespodziewanie emocjonujący przebieg.

Niespodziewane emocje

Comarch Cracovia ? Energija Elektrenai 7:5 (4:0, 2:3, 1:2)

1:0 - 3:38 - Słaboń
2:0 - 4:58 - Kłys
3:0 - 14:26 - Piotrowski
4:0 - 18:30 - Radwański
5:0 - 22:13 - Piotrowski
5:1 - 28:10 - Zidkovas
5:2 - 31:01 - Bendzius
5:3 - 36:05 - Slikas
6:3 - 37:17 - L. Laszkiewicz
6:4 - 42:45 - Vaiciukevicius
6:5 - 52:42 - Slikas
7:5 - 59:49 - L. Laszkiewicz

Comarch Cracovia: Rączka (Radziszewski) ? Bondarevs, Csorich, L. Laszkiewicz, Słaboń, Biela ? Dudaš, Dulęba, Radwański, Pasiut, Witowski ? Noworyta, Kłys, Piotrowski, Musial, Drzewiecki ? Wajda, Landowski, Rutkowski.

Energija: Dauksevicius (Salomskas) ? Aliukonis, Vysniauskas, Ivanuskin, Vaiciukevicius, Slikas ? Nauseda, Pikcius, Bendzius, Korneiciuk, Zidkovas ? Kubilius, Burakov, Jagelavicius, Visockas, Kazlauskas ? Gutauskas, Suchomlinas.

Sędzia: Lars Bruegmann (Niemcy). Widzów: 1400.

.

2009-10-24-cracovia-saryarka-01

.

Mistrzowski popis

Pasy rozpoczynały to spotkanie bez trenera Rudolfa Rohačka na ławce oraz bez przeziębionego Mikołaja Łopuskiego i Daniela Laszkiewicza, który z podejrzeniem ataku wyrostka trafił do szpitala. Jednak zgodnie z zapewnieniami Cracovia rozpoczęła mecz na najwyższych obrotach i ze 100% koncentracją. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Od pierwszego wznowienia Pasy grały dynamicznie i z polotem. W 4 minucie kiedy na ławce kar przesiadywał Visockas, Damian Słaboń wjechał bez asysty obrońcy między buliki, gdzie dostał krążek od Mariana Csoricha i pewnie ?zapakował krążek pod ladę?. 1-0!

Minutę później, podczas kolejnej gry w przewadze, trzecia formacja dynamicznie wprowadziła krążek do tercji Litwinów, a Jarosław Kłys mocnym strzałem po lodzie trafił do siatki. 2-0!

Przewaga Cracovii z każdą minutą stawała się coraz wyraźniejsza. Ale na trzecią bramkę trzeba było poczekać do 15 minuty. Trzecia piątka Cracovii szybką jazdą na łyżwach całkowicie zdezorganizowała grę obronną Litwinów. W tercję gości wpadł David Musial i oddał krążek rozpędzonemu Michałowi Piotrowskiemu, który kapitalnie zmylił zarówno obrońcę jak i bramkarza Daukseviciusa. 3-0!

Przebieg wydarzeń w końcówce tercji zdawał się być zapowiedzią pogromu gości. W 17 minucie Dudaš do Radwańskiego i? nie ma gola! W tej samej minucie Witowski i.. nie ma gola!. Chwilę potem Musial do Drzewieckiego i? nie ma gola! W 18 minucie Laszkiewicz i? poprzeczka! Poprawka Bieli i? nie ma gola! Csorich i? słupek! Litwini nie byli wstanie przekroczyć połowy lodowiska?

W końcu, w 19 minucie Michał Radwański sam wpadł do tercji obronnej drużyny z Elektranai, minął dwóch obrońców i precyzyjnym uderzeniem przy słupku nie dał szans Daukseviciusowi. 4-0!

W pierwszych 20 minutach, widzowie oglądali prawdziwy mistrzowski popis, biało-czerwony walec wręcz zmiażdżył Litwinów.

Dekoncentracja

Było to jednak trzecie spotkanie rozgrywane w trzy dni, a gwarancja awansu oraz oszałamiające efekty gry na pełnych obrotach w pierwszej tercji, obróciły się nieco przeciw naszym zawodnikom. Drugie 20 minut Pasy rozpoczęły podobnie jak kończyły pierwsze. Groźnie strzelał Sebastian Biela. Chwilę potem na ławkę kar powędrował Słaboń, ale Litwini nie byli w stanie założyć zamka w tercji Cracovii. Na dodatek szybki wypad dwójki Musial-Piotrowski przyniósł bramkę na 5-0!

Podczas kolejnej gry w osłabieniu nasi zawodnicy zrezygnowali z wybijania krążka na oślep i podjęli otwartą grę z Litwinami. Akcja Witowskiego z Pasiutem omal nie przyniosła bramki na 6-0?

Kolejna kara dla naszego zawodnika nic nie zmieniła w nastawieniu graczy w biało-czerwonych strojach. Jednak tym razem źle to się skończyło. Kłys zamiast wybijać krążek z tercji obronnej stracił go na rzecz Litwinów, którzy szybko rozegrali akcję, zakończoną mocnym strzałem przez Zidkovasa i zrobiło się 5-1. W 30 minucie przez 35 sekund Litwini grali w podwójnej przewadze, jednak bramkę na 5-2 zdobyli tuż po wyjściu z ławki kar jednego z naszych graczy. Trafił Bendzius. Przyjezdni wyraźnie odzyskali rezon, a gracze Pasów nie potrafili odnaleźć koncentracji. W 37 minucie sprawy przybrały jeszcze bardziej nieoczekiwany obrót kiedy Slikas wypalił z pełnego zamachu ponad ramieniem Marka Rączki i zrobiło się 5-3.

Pierwsze, po stracie tej bramki, pojawienie się na lodzie pierwszej formacji Cracovii przyniosło jednak szóstą bramkę. Słaboń po profesorsku wyłożył krążek Leszkowi Laszkiewiczowi, a ten z backhandu wrzucił gumę do bramki. Po dwóch tercjach Cracovia wciąż bezpiecznie prowadziła w meczu, jednak do szatni obie drużyny udawały się w zgoła odmiennych nastrojach niż po pierwszych dwudziestu minutach.

Nerwy

Trzecia tercja pokazała że raz utraconą koncentrację trudno jest odzyskać. W 43 minucie, tuż po zakończeniu kary Bieli, Litwini zdobyli czwartego gola. Najpierw jeszcze w osłabieniu Pasy natarły na bramkę Daukseviciusa. Bramkarz gości odbił strzał Słabonia i w rewanżu dwóch litewskich zawodników pojechało na bramkę Rączki. Nasz bramkarz odbił strzał Slikasa, ale Vaiciukevicius już nie chybił, tym bardziej że miał przed sobą pustą bramkę. Nerwy okazały się złym doradcą. Zawodnicy Cracovii co raz próbowali indywidualnymi zrywami powrócić do rytmu z pierwszej tercji, ale nic z tego nie wychodziło. W 53 minucie na ławkę kar powędrował Musial i już 7 sekund później było 6-5? Po wygranym wznowieniu Ivanuskin wypalił bez zastanowienia, a mocno bity krążek wypadł z raka Rączki i Slikas wpakował go do siatki.

Jedna bramka przewagi na siedem minut przed końcową syreną? Takiego obrotu sprawy chyba nikt się nie spodziewał. Było jasne że aby uniknąć nerwowej końcówki warto strzelać na litewską bramkę. Jednak gracze w biało-czerwonych koszulkach nie potrafili wykorzystać nawet okresów gry w przewadze, w tym, przez 57 sekund, w podwójnej!

Siódma bramka dla Pasów nie padała i na minutę przed końcem gry trener Litwinów Rimantas Sidaravicius wziął czas. Po wygranym wznowieniu Litwini przenieśli grę do tercji obronnej Cracovii i na 30 sekund przed końcem, zgodnie z regułami sztuki, wprowadzili na lód szóstego gracza w miejsce bramkarza?

Na tym emocje się jednak skończyły. Bowiem naprzeciw Litwinów wyjechała pierwsza piątka Mistrzów Polski i bez większego problemu odebrała im krążek. Leszek Laszkiewicz bez problemu trafił na pustaka.

Imponująca gra w pierwszej tercji oraz niespodziewane emocje do ostatniej syreny. Tak można po wkrótce scharakteryzować trzecie zwycięstwo Cracovii w trzecim meczu turnieju Pucharu Kontynentalnego. Mecz potwierdził że Mistrzowie Polski w pełni zasłużyli na występ w półfinale na Łotwie, a jeśli będą wstanie utrzymać grę na poziome pierwszej tercji spotkania z Litwinami, (oraz z dwóch wcześniejszych gier), to mamy prawo liczyć na dobry występ także w kolejnej rundzie. Nie ulega tez wątpliwości, że awans wywalczyli także kibice. Przedstawiciele wszystkich ekip biorących udział w turnieju zgodnie podkreślali, że atmosfera jaką stworzyli ?Cracovia fans? na długo pozostanie w ich pamięci.

Trenerze dziękujemy za wspaniałe przygotowanie drużyny i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wielkie Dzięki i Szacun dla naszych MISTRZÓW.Za wszystkie piękne chwile,którymi nas obdarowują.
Pasiaste serce,aż duma i radość rozpiera patrząc na Waszą ambicje i zaangażowanie.Dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Boję się wygrywać będziemy z mocnymi a z beniaminkami w czapę......męcz z Nieciecza pok...
Trener Elsner świetnie wyzwolił wielki potencjał tego zawodnika.....Hasic teraz szybci...
Wymarzony początek sezonu chyba niewielu się takiego wyniku spodziewało ale tak jak już...
Wymarzony początek sezonu. Oby tak dalej. Tylko nie poddajcie w zbytnią euforię. W kole...
Najważniejsze, żeby cyfry były widoczne na plecach i nazwiska ...bo to był najwieks,y p...
Co za cymbał i bezguście, odpowiada za te przereklamowane stroje?! Ten sam co w poprze...
Co ty jakie bramki przecież grał na pozycji defensywnego pomocnika
zagral caly sezon strzeil jednego gola! coraz lepsze te transfery zbroimy sie, upadek...
post:
Praszelik
co ty opowiadasz chłop w 2 lata w serii b rozegrał 47 meczów nawet berszyński w spadają...
Nie wiem, czy ten Praszelik jest cokolwiek lepszy od Knapa, Atanasowa, Rakoczego, nawet...
Pany, zaraz pewnie sprzedaz bedzie klubu, trzeba szybko dzialac, dlatego mysle ze zara...
Zgadzam się, że klub powinien działać bardziej transparentnie. Powinni ujawnić ile zysk...
Wątpię by była umowa tak skonstruowana, że w 2046 nagle tracimy ośrodek na który wydano...
trzeba sprawdzic , jaka byla umowy przy sprzedazy akcji przez gmine, czy gmina zrobila...
Aha, a niby dlaczego Wójt Liszek ma to sprzedać Cracovii? Bo jest kibicem Pasów? Skoro...
post:
Toleczek
A Filipiak akurat jest na tyle bogaty, że jakby chciał mieć jakieś tereny koło błon to...
Tak, dzierżawa. Ponoć jest wpisana możliwość przedłużenia, ale dlatego napisałem, że na...
W głowie się nie mieści - tracimy grunty w super miejscu, które mamy w użytkowaniu wiec...
To jest dzialanie na niekorzysc spolki, samo nie ujawnienie dla puls biznesu, daje duz...
W Rącznej nie ma żadnego użytkowania wieczystego, to jest tylko dzierżawa do 2046 r. od...
Nie mogli sprzedać terenów, bo właścicielami jest Miasto, a Cracovia miała użytkowanie...
Niestety masz rację, baba wybrała gościa na prezesa a potem on tej babie sprzedaje nasz...
Rozbior Cracovii na dobre rozpoczety, najpierw 100 akcji, pozniej Cichy Kacik, nastepn...
post:
Prezes
Nikt z nich nie chciał grać w Cracovii a w przypadku Ghity i Rózgi była ostatnia szansa...