No bo u nas grał do dupy, w sumie dobrych meczy jego u nas to by zliczył na palcach jednej ręki, przyzwoitych może dwóch, a reszta słabo, bardzo słabo lub tragicznie. Co nie zmienia faktu, że w innych klubach jakoś sobie radzi i nawet i w jednym i drugim był parę razy w 11 kolejki.

Dla mnie Wasiluk był drewnem które nigdy do niczego się nie nadawało.
Na 100% nie miał szans w Cracovii, miał problemy z motoryką i nie potrafił się,
opanować w prostych sytuacjach...
No i może odbił mi się w pamięci gdyż mój przyjaciel zawsze lamentował,
na widok Wasiluka xD
Zawsze wybuchał śmiechem :D

Wasiluk miał dużo dobrych meczy w śląsku i jagiellonii, przecież by go do 11 kolejek nie wybierali w innym razie. A Żytko dobrze grał w Polonii Bytom w ekstraklasie, jak prowadził ją Szatałow i on go potem sprowadził do Cracovii.

jak ty to piszesz w Polonii Bytom( a która to liga) coś tam grał, przepraszam w czym? może podasz przykład Victorii Kobierzyn

Wasiluk w śląsku i jagiellonii sobie radził/radzi nawet był parę razy do jedenastek kolejki wybierany, a u nas słabo. Żytko w sumie radził sobie tylko w Polonii Bytom, a reszta słabo. Choć miał u nas niezłe mecze na boku obrony.