25-letni lewy obrońca, który zimą trafił do Cracovii z Tura Turek zdążył już wystąpić w czterech meczach Ekstraklasy. Zadebiutował minutowym epizodem w meczu z Lechią Gdańsk, następnie zagrał kilkanaście minut w derbach na Reymonta, a w dwóch kolejnych spotkaniach z Ruchem i Legią zagrał od pierwszej do ostatniej minuty.

Piłkarzowi odnowił się zadawniony uraz kolana. - To jest jego stara dolegliwość jeszcze z czasów zanim przyszedł do Cracovii. Siedem czy osiem lat temu miał operację więzadeł kolana i to się nawraca - mówi trener Płatek.

To wyklucza zawodnika z udziału w najbliższym meczu Cracovii z Polonią Bytom. - My potrzebujemy zawodnika silnego i fizycznie i psychicznie, a jeśli ta dolegliwość będzie się u niego powtarzać, to w jego głowie będzie się odkładało, że coś jest nie tak. Dlatego nie możemy z Łukasza Derbicha skorzystać. A szkoda - mówi trener Cracovii.

Nie wiadomo kiedy zawodnik wróci do gry. - W tej chwili musimy wykonać rezonans magnetyczny bo ta dolegliwość mniej więcej co trzy tygodnie powraca. Trzy tygodnie temu miał podany lek, a teraz jest ten sam problem - tłumaczy Artur Płatek..

Łukasz Derbich to w tej chwili jedyny kontuzjowany piłkarz w kadrze trenera Artura Płatka.

Crac

Fot. Crac