Chwalebne jest ogrywanie młodych zawodników,ale optymalnie 2 - 3 w składzie.Nie da się wygrywać w e-klasie młodzieżowcami.Były w przeszłości takie próby i kończyły się fatalnie.W meczu z Koroną widać było,że ligowe cwaniactwo górowało nad młodością.Rymaniak,przecież nie orzeł,ogrywał naszą młodzież niemiłosiernie.
Zatem,młodzież tak,ale nie połowa drużyny!
Przed nami trudne dni.Rozpędzony Lech i zadziwiająco skuteczna Wisła.Trzeba się sprężyć,bo dwie porażki zepchną nas na dno.
Trzymajmy kciuki.

Panie trenerze Ale Pan stracił u mnie strzelając Kędziora

Prawda Panie Probierz mam nadzieje że uda się Panu coś dużego w Cracovii tak że kiedyś w przyszłości będzie się mówiło pamiętacie tą Cracovie Probierza i Pańskie nazwisko będzie się kojarzyło z sukcesami naszego Klubu powodzenia Panie Trenerze widzimy się przy Kałuży w Niedziele.

Każdy by chciał wygrywać zaraz od tak od kopa a tak się nie da jak się przebudowuje a raczej odbudowuje zespół. Oni naprawdę ciężko trenują i efekty jak już pisałem przyjdą. Trzeba to kontynuować nawet za cenę porażek w pierwszej fazie rozgrywek. Już widać że motorycznie zespół jest zdecydowanie lepszy choć jeszcze brak świeżości ale to tak musi narazie wyglądać. Moim zdaniem do tej drużyny potrzeba dwóch rozgrywający z prawdziwego zdarzenia takich co by wiedzieli jak pokierować grą bo narazie grają z pominięciem drugiej linii a tak się nie da. Jak już takich znajdą (a cały czas mam taką nadzieję) to spokojnie w pierwszej 8-mce się zmieszczą na nic więcej nie liczę ( piszę to do tych co im mistrz pogłowie chodzi) 8-mka po to żeby spokojnie w tych 7-miu meczach ogrywać młodzież i dopracować szczegóły, żeby to się odbywało bez obciążenia psychicznego. Jak pisałem że Cracovia za Zielińskiego nie potrzebnie dostała się do pucharów to mnie chcieli co niektórzy zjeść żywcem, a tu taka prawda powoli małymi kroczkami do przodu (małą łyżką) a nie nagle bo można się zadławić.