Terazpasy.pl / Piłka nożna / Rozmówki / Jurij Szatałow: - Nie jestem ani rozczarowany, ani zadowolony z tego meczu

Jurij Szatałow: - Nie jestem ani rozczarowany, ani zadowolony z tego meczu

szatalow-jurij-2010-11-05-01

- Mamy przed sobą jeszcze trzy mecze jesienią i dziewięć punktów do zdobycia. Postaramy się dobić do dziesięciu punktów. Jeżeli z takim dorobkiem wystartujemy wiosną i będziemy wygrywać co drugi mecz to na pewno się utrzymamy  - mówi dla Terazpasy.pl po meczu z Widzewem trener Cracovii Jurij Szatałow .

- Panie trenerze ten punkt daje nadzieję, ale jest też rozczarowaniem bo trzy punkty były bardzo blisko...

- Na pewno. Tak jak podkreślałem na konferencji prasowej punktem zwrotnym dla nas w tym meczu mógł być rzut karny. Piłka po faulu na Klichu wpadła do bramki, ale ponoć wcześniej był gwizdek. Rzuty karne trzeba wykorzystywać, tym bardziej w takiej sytuacji w jakiej myśmy się znaleźli. Pewnie gdybyśmy wykorzystali ten rzut karny to udałoby się dowieźć prowadzenie do końca meczu.

- Mimo niewykorzystanego karnego Cracovia zdobyła na wyjeździe dwie bramki. Niestety tyle samo straciła...

- Znowu mieliśmy dośrodkowanie i dekoncentrację we własnym polu karnym... Trochę to poprawiliśmy, ale pozostało jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Zawodnicy nie mają odruchu, żeby kryć zawodnika w polu karnym. Nie nauczyli się tego i czeka nas przy tym dużo, dużo pracy.

- Gra Cracovii długimi fragmentami wyglądała już zupełnie inaczej. Sporo było "gry piłką", a znacznie mniej bezsensownych wykopów byle dalej od własnej bramki...

- Tak. Cieszę się z tego, że zespół zaczyna grać tak jak ja chcę, zaczyna "grać piłką". Zawodnicy zaczęli "klepać" i dłużej utrzymują się przy piłce. Do tego będziemy dążyć. Matusiak wprawdzie nie strzelił karnego, ale pod tym względem wniósł wiele dobrego do naszej gry.

- Panie trenerze pierwszy raz zaskoczył Pan wszystkich nie zabierając do Łodzi Suvorova, a drugi raz, że w podstawowym składzie zamiast Klicha wystawił Pan Łuczaka...

- Nie wiem czy to było aż tak wielkie zaskoczenie. Mamy kadrę 25 ludzi i każdego trzeba wykorzystać. Gra ten piłkarz, który w ciągu tygodnia wygląda najlepiej. Widać, że około 60 minuty zespół "siada" i potrzebujemy ludzi, którzy wytrzymają tempo całego meczu.

- Czy teraz nie żałuje Pan, że nie zaczął Pan tego meczu z Klichem w podstawowym składzie?

- Nie było takiej możliwości. Wystawienie Łuczaka było wymuszone tym, że Klich miał uraz i z trudem wytrzymał pół godziny na boisku. Dlatego nie było sensu wystawiać go od pierwszej minuty.

- Punkt dla Cracovii uratowała akcja rezerwowych w tym meczu. Bartłomiej Dudzic w 90 minucie strzelił bramkę po asyście Dariusza Pawlusińskiego, który wszedł w samej końcówce. Nie myślał Pan o wcześniejszych zmianach?

- Musiałem poczekać z ostatnią zmianą, bo bałem się, że ktoś nie dotrwa do końca meczu. Na przykład Kosanović dawał nam znaki, że chce zmianę bo robiło mu się niedobrze. Dlatego trzecią zmianę zrobiłem w ostatniej chwili.

- Czy ten jeden zdobyty punkt może być punktem zwrotnym dla Cracovii?

- Tak jak już wspomniałem cieszy to, że zaczynamy łapać grę. Piłkarze zaczęli realizować to co ustaliliśmy. Lepiej było w pierwszej połowie. Wtedy było dobre krycie i Widzew nie stworzył sobie groźnych sytuacji. W drugiej połowie, gdy przyszło zmęczenie i gorsza koncentracja Widzew miał więcej miejsca i częściej stwarzał zagrożenie pod naszą bramką.

- Panie trenerze mógłby Pan ocenić grę Arkadiusza Radomskiego w tym spotkaniu?

- Nie lubię oceniać piłkarzy na gorąco. Teraz mogę tylko powierzchownie ocenić jego grę. Na pewno miał dużo strat. Ja naliczyłem aż osiem. Musimy znacznie szybciej zaczynać akcje ofensywne. Więcej oceniać nie chcę, bo trzeba zrobić spokojną analizę.

- Czy mógłbym prosić o podobną - jak Pan to nazwał "powierzchowną" - ocenę gry Saidiego Ntibazonkizy?

- W tym meczu Saidi bardzo mało wniósł do gry. Trzeba w jakiś sposób dotrzeć do niego, bo zawodnik z taką szybkością musi dogrywać w sytuacjach, gdy "urywa" się przeciwnikowi.

- Czy po tym meczu jest Pan bliższy potwierdzenia swojej tezy, że jeśli Cracovia zakończy jesień z 10 punktami do wiosną obroni się przed spadkiem?

- Tak to sobie założyłem. Mamy przed sobą jeszcze trzy mecze jesienią i dziewięć punktów do zdobycia. Postaramy się dobić do dziesięciu punktów. Jeżeli z takim dorobkiem wystartujemy wiosną i będziemy wygrywać co drugi mecz to na pewno się utrzymamy.

- Bardziej się Pan cieszy z wywalczonego jednego punktu czy z dwóch straconych, bo zwycięstwo - ale i porażka - były bardzo blisko?

- Ogólnie jestem niezadowolony z tego meczu, bo tak jak mówiłem w piłkę gra się do ostatniego gwizdka. W końcówce zaczęliśmy już "siadać". Zaczęło brakować koncentracji, pojawiły się błędy w ustawieniu. To wszystko jest również konsekwencją zmęczenia, bo gdy piłkarz jest bardzo zmęczony to nie reaguje odpowiednio szybko. Odpowiadając na pytanie: nie jestem ani rozczarowany, ani zadowolony z tego meczu.

Rozmawiał: Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

KONDYCJA

nie rozumiem jednej rzeczy.. piłkarz podczas meczu przebiega okolo 5-8 kilometrow, tak mi sie wydaje. mecz trwa 90 minut, nie biegają przeciez nonstop na pełnym gazie, wiec dlaczego brakuje im sił w 60-70 minucie meczu?? poprostu oni nie mają kondycji i to jest błąd w przygotowaniach przedsezonowych. kondycja przedewszystkim, a oni po meczu zdychają i płuca wypluwają. niewiem, ale oni za takie pieniądze powinni zapierda..lać jak małe samochodziki. a po meczu jeszcze z pięć razy przebiec dookoła boisko truchtem. p.s. ja jak byłem w wojsku to mieliśmy całodzienny wymarsz po lasach w pełnym uzbrojeniu (co 2-3 dni) a plecaki wyładowane wszystkim co tylko sie dało- około 50-60 kilo. po powrocie na jednostke jeszcze 5km trzeba było przebiec i kondycja była taka że hej. i własnie naszym piłkarzykom właśnie taki trening bym zarządził. myśle ze w tym momencie żaden z nich nie wytrzymałby nawet tygodnia takich "manewrów".
ciężka praca nad kondycją to podstawa.. bo jak nie umie grać to chociaż trzebz zapierda..lać.
POZDRAWIAM PASIASTĄ BRAĆ..

Zaloguj aby komentować

He hE

A może jeszcze tak biedaczki nie wyjdą na trening ? ............a MY wyjdziemy !!!!!!!!!!

Zaloguj aby komentować

avenged

Jak czytalem ten wywiad to myslalem ,ze mnie krew zaleje nie dosc ze gramy kompletna padake przegrywamy mecz za meczem to jeszcze jakies bezczelne bo inaczej juz nazwac nie potrafie tego oswiadczenia.Brak slow zamrozic wyplaty , premie za taka gre powinny byc wyciagniete jakies konsekwencje bo przeciez to sie w glowie nie miesci .Jeszcze sie upominac w taki sposob brak wstydu panowie !

Zaloguj aby komentować

Piłkarze Cracovii: Nie dostaliśmy wypłaty, ale...

"Mimo nie wywiązywania się z zobowiązań kontraktowych wobec nas przez klub (...) będziemy realizować program treningowy nakreślony przez trenera".
Łaskę k...a robicie patałachy!!! Powinniście dopłacać za to że, ktoś chce oglądać wasze kopanie się po czołach!!!

Zaloguj aby komentować

........

i tak. w LEchu zorganizowano spotkanie kibiców z zarzadem z powodu trudnych chwil....a u nas????????? dalej powiem szczerze nie za bardzo pamietam czy kiedykolwiek takie spotkanie mialo miejsce............. tabisz pewnie ma strach w oczach jak slyszy o probie kontaktu...kurwa ...dlaczego my nie mozemy brac udzialu w zyciu klubu??????? powinno sie zorganizowac takie spotkanie w naszym klubie ...niech prezes sie usłyszy co sadzimy o zarzadzie jakie mamy postulaty ,propozycje ?? dlaczego nikt nas nie chce wysluchac??/....k..m

Zaloguj aby komentować

maskotka euro 2 chłopów w dresach

jeden z bejsbolem i barwy Cracovii to jest klasa

Zaloguj aby komentować

:D

oj tam oj tam. Wygramy! Nie takie rzeczy sie robilo ;)

Zaloguj aby komentować

Science fiction

Nie mam nic do trenera - ale ma piłkarzy melepetów. To założenie przy nich jest niewykonalne. Jesienią nie zdobędziemy 5 punktów. W plecy od Jagi i Legii:( A patrząc na transfery Rząsy,Filipiaka i Tabisza - to już widzę ten nowy zespół wygrywający co drugi mecz. Chyba na Playstation

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Boję się wygrywać będziemy z mocnymi a z beniaminkami w czapę......męcz z Nieciecza pok...
Trener Elsner świetnie wyzwolił wielki potencjał tego zawodnika.....Hasic teraz szybci...
Wymarzony początek sezonu chyba niewielu się takiego wyniku spodziewało ale tak jak już...
Wymarzony początek sezonu. Oby tak dalej. Tylko nie poddajcie w zbytnią euforię. W kole...
Najważniejsze, żeby cyfry były widoczne na plecach i nazwiska ...bo to był najwieks,y p...
Co za cymbał i bezguście, odpowiada za te przereklamowane stroje?! Ten sam co w poprze...
Co ty jakie bramki przecież grał na pozycji defensywnego pomocnika
zagral caly sezon strzeil jednego gola! coraz lepsze te transfery zbroimy sie, upadek...
post:
Praszelik
co ty opowiadasz chłop w 2 lata w serii b rozegrał 47 meczów nawet berszyński w spadają...
Nie wiem, czy ten Praszelik jest cokolwiek lepszy od Knapa, Atanasowa, Rakoczego, nawet...
Pany, zaraz pewnie sprzedaz bedzie klubu, trzeba szybko dzialac, dlatego mysle ze zara...
Zgadzam się, że klub powinien działać bardziej transparentnie. Powinni ujawnić ile zysk...
Wątpię by była umowa tak skonstruowana, że w 2046 nagle tracimy ośrodek na który wydano...
trzeba sprawdzic , jaka byla umowy przy sprzedazy akcji przez gmine, czy gmina zrobila...
Aha, a niby dlaczego Wójt Liszek ma to sprzedać Cracovii? Bo jest kibicem Pasów? Skoro...
post:
Toleczek
A Filipiak akurat jest na tyle bogaty, że jakby chciał mieć jakieś tereny koło błon to...
Tak, dzierżawa. Ponoć jest wpisana możliwość przedłużenia, ale dlatego napisałem, że na...
W głowie się nie mieści - tracimy grunty w super miejscu, które mamy w użytkowaniu wiec...
To jest dzialanie na niekorzysc spolki, samo nie ujawnienie dla puls biznesu, daje duz...
W Rącznej nie ma żadnego użytkowania wieczystego, to jest tylko dzierżawa do 2046 r. od...
Nie mogli sprzedać terenów, bo właścicielami jest Miasto, a Cracovia miała użytkowanie...
Niestety masz rację, baba wybrała gościa na prezesa a potem on tej babie sprzedaje nasz...
Rozbior Cracovii na dobre rozpoczety, najpierw 100 akcji, pozniej Cichy Kacik, nastepn...
post:
Prezes
Nikt z nich nie chciał grać w Cracovii a w przypadku Ghity i Rózgi była ostatnia szansa...