Terazpasy.pl / Piłka nożna / Rozmówki / Mateusz Klich: - Najważniejsze zwycięstwo w tym sezonie

Mateusz Klich: - Najważniejsze zwycięstwo w tym sezonie

klich-mateusz-2011-02-25

- Mamy jeszcze jeden ciężki mecz na wyjeździe przed sobą, a potem dwa u siebie i mam nadzieję, że w ostatniej kolejce do Bełchatowa pojedziemy już spokojni - mówi dla Terazpasy.pl pomocnik Cracovii Mateusz Klich .

- Jak smakuje to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na wyjeździe?

- Super! Zobaczymy w autobusie jak smakuje (śmiech). Nie, naprawdę super. Nareszcie wygraliśmy i bardzo się z tego cieszymy, bo to chyba nasze najważniejsze dotychczasowe zwycięstwo w obecnym sezonie. Mam nadzieję, że teraz wygramy jeszcze na Wiśle i będzie już pełnia szczęścia.

- Dużo dzisiaj pokazaliście indywidualnych, kombinacyjnych akcji. Udowadnialiście na boisku, że jesteście piłkarsko lepszą drużyną od Polonii.

- Tak, starałem się dzisiaj brać na siebie więcej ciężaru gry, atakować na połowie przeciwnika, żeby odciążyć nieco naszą defensywę. Polonia miała takie momenty, w których przyciskała, ale można powiedzieć, że cały czas kontrolowaliśmy sytuację na boisku. Czekaliśmy cierpliwie na drugą bramkę, bo to 1:0 było niepewne. Udało się strzelić drugą bramkę i choć potem było trochę nerwowo, kiedy sędzia podyktował rzut karny po przypadkowej ręce, ale wszystko skończyło się szczęśliwie.

.

klich-mateusz-2011-02-25

.

- Ta druga bramka to w dużej mierze Twoja zasługa, ponieważ wywalczyłeś rzut karny...

- No tak, można powiedzieć, że moja zasługa to pięćdziesiąt procent, ale zasługę chyba nawet jeszcze większą miał Alex, który zamienił tego karnego na gola. Alex nie myli się przy rzutach karnych, pewnie zdobył tę ważną bramkę.

- Zaczęliście dzisiaj dość odważnie mecz i w zasadzie cały czas dyktowaliście warunki na boisku.

- Tak właśnie to sobie zaplanowaliśmy, byliśmy bardzo zdeterminowani. To zwycięstwo wyjazdowe bardzo nas cieszy, tym bardziej, że mieliśmy z tym problem nie tylko w tej rundzie, ale i w całym sezonie. Mamy jeszcze jeden ciężki mecz na wyjeździe przed sobą, a potem dwa u siebie i mam nadzieję, że w ostatniej kolejce do Bełchatowa pojedziemy już spokojni.

- Czy przed tym meczem z Polonią Bytom trener aplikował Wam jakieś kolejne zabiegi motywacyjne w stylu seansu filmowego z bramkami Cracovii?

- Trochę mało czasu na to było, ale chyba tamten film jeszcze na nas działa i mam nadzieję, że tak samo zadziała na nas przed derbami.

- Stawka dzisiejszego meczu była ogromna, a mimo to całkowicie Was ona nie sparaliżowała. Od początku w Waszych poczynaniach widać było dużą pewność, swobodę, wzajemne zaufanie.

- Staraliśmy się nie myśleć o tym ile mamy punktów i na jakiej pozycji jesteśmy, tylko wyjść i zagrać kolejny mecz. Trener wciąż próbuje nas nauczyć tego, żebyśmy nie myśleli o wyniku, tylko myśleli o grze. Dziś widać to było, podziałało. Zdawaliśmy sobie sprawę o jaką stawkę toczy się gra, nie mogliśmy popełnić żadnego głupiego błędu i chyba takiego głupiego błędu nie popełniliśmy. Może ta przypadkowa ręka, ale to było dość nieszczęśliwe zagranie...

- Ten dobry występ wyjazdowy i "wyzwolenie się z paraliżu" przyszło w najbardziej odpowiednim momencie. Wcześniejsze wyjazdy wyglądały diametralnie inaczej...

- No tak, rozpędzaliśmy się długo, rozpędzamy nadal i mam nadzieję, że teraz już na wyjazdach też będziemy zdobywać punkty i będzie ok.

- W dzisiejszym meczu, jak to ująłeś, również "rozpędzaliście się" z minuty na minutę. Jednocześnie Polonia nie radząc sobie z Waszym ustawieniem długimi momentami nie bardzo wiedziała co ma począć z piłką. Momentem kulminacyjnym była chyba reakcja kibiców gospodarzy, którzy po tym jak wymieniliście - chyba nie skłamię - kilkadziesiąt podań w środku pola zaczęła przeciągle gwizdać na miotających się bezsilnie pomiędzy Wami bytomskich piłkarzy.

- No tak, chcieliśmy długo grać piłką, ponieważ kiedy my mamy piłkę, to przeciwnik nie jest w stanie nic nam zrobić. Staraliśmy się grać piłką i stwarzać sobie sytuacje. Mieliśmy sporo sytuacji, ale aby wygrać wystarczyły tylko dwie. I z tego się bardzo cieszymy.

- Czy to ma oznaczać, że wybieracie się na Wisłę "wyluzowani"?

- No pewnie, że tak! Nie można się "spinać", bo wtedy nic nie wychodzi. Wiadomo, że Wisła jest ciężkim przeciwnikiem, ale to są derby i każde derby rządzą się swoimi prawami. To zupełnie inny mecz niż gra z Polonią Bytom, czy z jakimkolwiek innym zespołem. Ta rywalizacja jest dla nas bardzo ważna, można powiedzieć, że to jest bardzo ważne starcie dla wszystkich mieszkańców Krakowa. Do takiego meczu podchodzi się całkiem inaczej.

Rozmawiał: Depesz

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

jeszcze jedno

co do tytułu
"Mateusz Klich: - Najważniejsze zwycięstwo w tym sezonie"
- najważniejsze zwycięstwo to będzie w niedzielę
Hej Pasy Gol!!!!!!

Zaloguj aby komentować

niestety nie będzie miał kto dopingować

znalezione na jakimś tam portalu rzecznym
".....Jak ponadto dowiedzieliśmy się, mecze jesienne na Reymonta (m.in. z Legią i Cracovią) odbędą się bez udziału kibiców gości, ze względu na przewidywane prace przy remoncie stadionu. "

Zaloguj aby komentować

derby

wisla na swoim "pięknym" stadionie nie przyjmuje kibicow gosci bo na tym smieszne j polowce stadionu nic nie ma....

Zaloguj aby komentować

Derby

Panowie proszę o informację czy wiadomo jak będzie wyglądała sprawa biletów dla nas na zwisłe???

Zaloguj aby komentować

!!!Derby są wygrane!!

rzeka musi popłynąć !!!!! jak w '95 kiedy moja noga ostatni raz pojawiła sie na tamtym stadionie

http://www.youtube.com/watch?v=5K-4ntb3r3Y

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Boję się wygrywać będziemy z mocnymi a z beniaminkami w czapę......męcz z Nieciecza pok...
Trener Elsner świetnie wyzwolił wielki potencjał tego zawodnika.....Hasic teraz szybci...
Wymarzony początek sezonu chyba niewielu się takiego wyniku spodziewało ale tak jak już...
Wymarzony początek sezonu. Oby tak dalej. Tylko nie poddajcie w zbytnią euforię. W kole...
Najważniejsze, żeby cyfry były widoczne na plecach i nazwiska ...bo to był najwieks,y p...
Co za cymbał i bezguście, odpowiada za te przereklamowane stroje?! Ten sam co w poprze...
Co ty jakie bramki przecież grał na pozycji defensywnego pomocnika
zagral caly sezon strzeil jednego gola! coraz lepsze te transfery zbroimy sie, upadek...
post:
Praszelik
co ty opowiadasz chłop w 2 lata w serii b rozegrał 47 meczów nawet berszyński w spadają...
Nie wiem, czy ten Praszelik jest cokolwiek lepszy od Knapa, Atanasowa, Rakoczego, nawet...
Pany, zaraz pewnie sprzedaz bedzie klubu, trzeba szybko dzialac, dlatego mysle ze zara...
Zgadzam się, że klub powinien działać bardziej transparentnie. Powinni ujawnić ile zysk...
Wątpię by była umowa tak skonstruowana, że w 2046 nagle tracimy ośrodek na który wydano...
trzeba sprawdzic , jaka byla umowy przy sprzedazy akcji przez gmine, czy gmina zrobila...
Aha, a niby dlaczego Wójt Liszek ma to sprzedać Cracovii? Bo jest kibicem Pasów? Skoro...
post:
Toleczek
A Filipiak akurat jest na tyle bogaty, że jakby chciał mieć jakieś tereny koło błon to...
Tak, dzierżawa. Ponoć jest wpisana możliwość przedłużenia, ale dlatego napisałem, że na...
W głowie się nie mieści - tracimy grunty w super miejscu, które mamy w użytkowaniu wiec...
To jest dzialanie na niekorzysc spolki, samo nie ujawnienie dla puls biznesu, daje duz...
W Rącznej nie ma żadnego użytkowania wieczystego, to jest tylko dzierżawa do 2046 r. od...
Nie mogli sprzedać terenów, bo właścicielami jest Miasto, a Cracovia miała użytkowanie...
Niestety masz rację, baba wybrała gościa na prezesa a potem on tej babie sprzedaje nasz...
Rozbior Cracovii na dobre rozpoczety, najpierw 100 akcji, pozniej Cichy Kacik, nastepn...
post:
Prezes
Nikt z nich nie chciał grać w Cracovii a w przypadku Ghity i Rózgi była ostatnia szansa...